Makijażowo-demakijażowy zestaw Grandiose Lancome

grandiose-lancome.jpg

Cześć!

Bez makijażu oczu nie ruszam się z domu. Zawsze muszę mieć kreskę na powiekach i pomalowane rzęsy. Do tego idealnie nadaje się zestaw Grandiose Lancome. Jak działają i jak stosuję kosmetyki z tej kolekcji? Przekonajcie się same!

Co znajdziemy w zestawie Grandiose Lancome?

W zestawie Grandiose marki Lancome mamy trzy kosmetyki: tusz do rzęs w odcieniu Noir Extreme, mini kredkę do kresek Le Cryon Khol w czarnym kolorze i płyn do demakijażu oczu Bi Facial Yeux. Wszystkie kosmetyki zapakowane są w różowym opakowaniu. Jeżeli ten zestaw się wam nie podoba, marka Lancome ma w ofercie Grandiose Extreme Mascara Holiday Set. Zamiast kredki mamy tu bazę pod tusz do rzęs Cils Booster XL Super-Enchancing Mascara Base.

Tusz do rzęs Grandiose

Maskara od Lancome ma niezwykłą szczoteczkę. Aplikator przypomina szyję łabędzia – jest wygięty pod kątem, który ma ułatwiać malowanie rzęs. Przyznam szczerze, że na początku musiałam się nieźle nagimnastykować, żeby ustawić szczoteczkę we właściwy sposób. Teraz makijaż przychodzi mi już z łatwością, a kosmetyk ładnie pokrywa wszystkie rzęsy. Dzięki temu oczy wydają się być większe, a makijaż ̶ bardziej wyrazisty.

Mini kredka do oczu Le Cryon Khol

Ma kremową formułę, zawiera dużo pigmentów i optycznie zagęszcza rzęsy. Kredka marki Lancome jest odporna na działanie wody, potu i deszczu, a także innych czynników zewnętrznych. Z łatwością się ją aplikuje, rozciera i blenduje z innymi kosmetykami kolorowymi. Jej niewielki rozmiar pozwala na to, żeby zabrać ją do pracy lub na uczelnię i poprawić makijaż poza domem.

Płyn do demakijażu Bi Facial Yeux

Ten kosmetyk zmyje tusz do rzęs i kredkę, o których pisałam wcześniej. Płyn marki Lancome jest dostosowany do pielęgnacji nawet bardzo wrażliwej skóry i oczu. Dokładnie usuwa kosmetyki i zanieczyszczenia, które nagromadziły się na skórze w ciągu dnia. Przed zastosowaniem trzeba wstrząsnąć płyn w taki sposób, żeby dwie fazy połączyły się.

Czy wy też lubicie zestawy kosmetyków, dziewczyny?